Pożegnanie z projektem

Projekt Polsko – Rosyjskiej Wymiany Młodzieży 2019 pt. „To coś więcej niż hobby, to pasja! Na ile współczesny świat umożliwia nam samorealizację?” finansowany przez Centrum Polsko- Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia dobiegł końca. 

Wczesnym rankiem 12 lipca wyjechaliśmy z Rozdrażewa do Olsztyna, ponieważ stamtąd nasi goście mieli odjechać do Kaliningradu, by odlecieć do Petersburga. Po drodze zatrzymaliśmy się na kilka godzin w Łodzi – mieście, które rozwinęło się dzięki pasjonatom przemysłu włókienniczego. Pamiętamy słynne zdanie z „Ziemi obiecanej” Reymonta: „Ja nie mam nic, ty nie masz nic, on nie ma nic (…). To razem właśnie mamy tyle, żeby założyć wielką fabrykę.” Pan przewodnik przeprowadził nas reprezentacyjną ulicą Piotrkowską wśród okazałych kamienic i pałaców wybudowanych przez XIX –wiecznych przemysłowców, siadaliśmy na ławeczkach poświęconych słynnym ludziom, przeszliśmy łódzką „Aleją Gwiazd” oraz zwiedziliśmy dostojne Muzeum Pałac Herbsta, gdzie poznaliśmy losy rodziny Herbstów i Scheiblerów, twórców kompleksu fabrycznego na Księżym Młynie.

Z Łodzi pojechaliśmy do Olsztyna. Wybraliśmy to miasto również ze względu na tematykę projektu. Przecież to właśnie tutaj Mikołaj Kopernik urzeczywistnił swą wielką pasję astronomiczną: tu powstało bowiem jego epokowe dzieło: „O obrotach sfer niebieskich”. Rankiem udaliśmy się więc na olsztyńskie Stare Miasto, przeszliśmy Bramą Wysoką, zatrzymaliśmy się chwilę w gotyckiej Bazylice  konkatedralnej św. Jakuba (na Szlaku Papieskim i Szlaku św. Jakuba), po czym przeszliśmy na Rynek pod budynek Ratusza. Stamtąd trzy kroki dzieliły nas do pomnika Mikołaja Kopernika i na Zamek Kapituły Warmińsko-Mazurskiej, gdzie mieszkał i pracował astronom. Na dziedzińcu zamkowym nasze zainteresowanie wzbudziła Baba Pruska i studnia zamkowa.

W samo południe pożegnaliśmy naszych przyjaciół na Dworcu Autobusowym, gdyż stamtąd grupa odjeżdżała do Kaliningradu. Uściskom i „ostatnim selfie” nie było końca! Mamy nadzieję, że spotkamy się za rok!

Nasza grupa w drodze powrotnej zatrzymała się na obiad w Ciechocinku, a wieczorem dotarliśmy do Rozdrażewa. Na koniec tradycyjnie „obśpiewaliśmy” projekt, kierowców i opiekunów, którym podziękowaliśmy kwiatami. 

W tym miejscu raz jeszcze wielkie DZIĘKUJEMY dla pani Joli, koordynatora projektu, pani Hani i pana Dyrektora, naszych opiekunów, trochę ich wspomagającej pani Wiesi i pana Łukasza, który niestrudzenie publikuje codzienne relacje. Dziękujemy też naszym Rodzicom!

Przeżyliśmy dzięki Wam wspaniałe trzy tygodnie!

« 1 z 3 »