10 maja pojechaliśmy na krótką wycieczkę do siedliska państwa Barańczaków w Trzemesznie. Wszyscy znamy twórczość pana Barańczaka, jego wyroby ze słomy znane są w całej Polsce. Widzieć gotowe dzieło , a doświadczyć procesu twórczego to nie to samo. My mieliśmy szansę na jedno i drugie. Obejrzeliśmy pracownię artysty i próbowaliśmy swoich sił w słomkowych plecionkach. Niektórzy nawet nieźle się wkręcili. Korzystając z okazji, pospacerowaliśmy także bajkowym, kwitnącym sadzie jabłoniowym. Przypomnieliśmy sobie jak powstaje owoc, budowę kwiatu, definicję i sposoby zapylania . Dowiedzieliśmy się też , jakie prace należy wykonywać w sadzie. Gospodarze ugościli nas po królewsku. Jesteśmy im wdzięczni za to , że nie przestraszyli się tylu małych, temperamentnych gości i z uśmiechem i dużą cierpliwością odpowiadali na nasze pytania i wypełniali liczne prośby o pomoc podczas warsztatów.
Uczniowie kl. IIIa i IIIb
z wychowawczyniami