Naszą niedzielę można by zamknąć w parafrazie słów znanej piosenki: „Autobus niebieski ulicami pięknej Rumunii mknie…”. Właśnie tak spędziliśmy ten dzień, obserwując niesamowite krajobrazy (szczególnie niepowtarzalne grzbiety Karpat). Pan kierowca (nie ten prowadzący autokar) robił mnóstwo zdjęć, żartując, że dokumentuje trasę, żeby wiedzieć, którędy wrócić 😉
W końcu dotarliśmy do celu podróży – Ploieszti. Zmęczeni, ale szczęśliwi udajemy się na nocleg, by jutro z samego rana ochoczo zabrać się do pracy.
Zajrzyjcie do nas jutro 😁