Korespondent z Rozdrażewa donosi…

Nasz projekt powoli zbliża się do końca. Kolejne trzy dni spędziliśmy w Rozdrażewie, goszcząc w naszych rodzinach przyjaciół z Petersburga. Poniedziałek był dniem odpoczynku. Wykorzystaliśmy go na zapoznawanie gości z naszymi bliskimi. Mieliśmy okazję pokazać najbliższą okolicę i życie na wsi. Staraliśmy się zapewnić rosyjskiej młodzieży różnorodne atrakcje.

Kolejne dwa dni poświęciliśmy na zajęcia w szkole i spotkania z mieszkańcami naszej małej ojczyzny, których z całą pewnością możemy nazwać „ludźmi z pasją”. Tradycyjnie w Masztalarni odbyły się bardzo ciekawe zajęcia, podczas których popróbowaliśmy robótek ręcznych, wykonywania ozdób ze słomy i z bibuły oraz smacznych wypieków. Mogliśmy obserwować Księżyc i wysłuchać wykładu z astronomii. Oglądaliśmy zdjęcia zorzy polarnej i kul świetlnych fotografa-amatora. W pobliskiej pasiece poznaliśmy pasjonujące życie i zwyczaje pszczół, a nawet zajrzeliśmy do wnętrza ula i widzieliśmy królową pszczół! Podglądaliśmy też egzotyczne ptaki i pisklęta papug. Szkoda, że deszcz nie pozwolił nam odwiedzić ogrodnika, którego pasją jest rower, górskie wspinaczki i fotografia oraz strażaków, którzy uruchomili najstarszą sikawkę ręczną. Postaramy się poznać ich za rok! Nasi goście byli zaskoczeni, że w niedużej miejscowości mieszkańcy mają tak ciekawe zainteresowania.

W szkole obejrzeliśmy tematyczne prezentacje i dyskutowaliśmy o tym, jak możemy rozwijać tu nasze zainteresowania i realizować marzenia. Nie obyło się także bez warsztatów muzycznych. Następnie podsumowaliśmy kolejny etap projektu i wykonaliśmy lapbooki prezentujące jego tematykę. Pobyt z Rozdrażewie zakończy uroczysty koncert, o którym doniesiemy kolejnym razem.

« 2 z 4 »